.:Witam serdecznie wszystkich uczniów:. ;)
Jak wiecie, wielkimi krokami zbli?amy si? do ko?ca roku
szkolnego, a co za tym idzie - wakacji ;)
Ale przed tym czekaj? was ci??kie egzaminy :D
Oczywi?cie, je?eli kto? sumiennie chodzi? na lekcje, ma
podr?cznik i zawsze uwa?nie s?ucha?, nie powinien
mie? ?adnych trudno?ci.
Ci natomiast, którzy nic nie robili.. Niech si? boj?...
Oprócz tego sprawdzi?em zaleg?e zadania domowe i jestem
zmuszony stwierdzi?, ?e lenie z was..
No ale usprawiedliwiam was tym, ?e latem zajecha?o w
powietrzu i si? w cha?upie siedzie? nie chce :)
Zapraszam pod WI?CEJ - po wszystkie wa?ne informacje:
1. Oceny za INSTRUKCJ? BUDOWY MIOT?Y
2. Oceny za TABELK?
3. Oceny za DODATKOWE ZADANIE DOMOWE
4. Sprawa EGZAMINÓW
5. Sprawa DRU?YN QUIDDITCHA
6. Sprawa POZDROWIE? :)
7. Mi?a LEKTURA :]
Pozdrawiam
1.Oceny za INSTRUKCJ? BUDOWY MIOT?Y (troche ma?o, no ale có?...) -
-Joana Granger (G) - 12/15
-Rachel Wixon (R) - 9/15
-Aimil (S) - 15/15
2.Ocena za tabelk? -
Oczywi?cie na lekcji uczniowie pi?knie pracowali i pr??yli umys?y
tabelka, któr? wspólnymi si?ami rozwi?zali?my, powinna wygl?da?
tak :
Za prac? na lekcji -
RAVENCLAW - 15 punktów
SLYTHERIN - 75 punktów
Za prac? w domu -
-Aimil (S) - 9/15
-Ksi??e Kaspian (S) 6/15
-Natan Bailey (S) 9/15
-Visenna Wigo (S) 6/15
-Fringilla Findabari (S) 9/15
Ps. Musz? pochwali? Slytherin za sumienno?? i oddanie
mojemu przedmiotowi ;D
3.Oceny za zadanie domowe ;)
Jako, ?e na ostatniej lekcji dwie bardzo ch?tne osoby zg?osi?y si? do zada?
dodatkowych, przydzieli?em
im po temacie do opracowania w domu:
*.1Temat: Wp?yw upo?ledzenia umys?owego Gertie Keddle na histori? Quidditcha
Prac? wykona?a Aimil ze Slytherinu, która tym samym
otrzymuje 15 punktów :)
*.2Temat: Wp?yw literki H na literk? T w nazwisku twórcy zakl?cia poduszkuj?cego
- Elliota Smethwycka.
Prac? wykona?a Joana Granger z Gryffindoru, która tym samym otrzymuje równie? 15
punktów ;)
Prace podoba?y mi si? tak bardzo, ?e postanawiam je umie?ci? pod pozosta?ymi
informacjami ;D
4.Sprawa EGZAMINÓW:
Ka?dy, powtarzam KA?DY, ma obowi?zek stawienia si? na egzaminie,
który odb?dzie si? w PI?TEK na waszych godzinach lekcyjnych.
Egzamin b?dzie si? sk?ada? z ok 20 pyta?, z których kilka b?dzie
pytaniami testu wyboru (ABCD), kilka b?dzie opisowych, a kilka typu "wymie?,
wpisz" :)
Poni?ej przedstawiam ogólny zarys - CO TRZEBA UMIE? (A wszystko znajdziecie
w moim podr?czniku, który znajduje si? z kolei na stronie http://www.stampbloodmore.glt.pl
-
w zak?adce PLAN NAUCZANIA - S? dwie wersje JPG i PDF -[je?eli nie wiesz co to
PDF, wybierz JPG]
Do otwarcia ksi??ki b?dziecie potrzebowa? równie? magicznego programu WinZIP,
lub WinRAR).
Oto co moze znale?? si? na sprawdzianie:
1) Queerditch Marsh:
-Profil Gertie Keddle - Czyli ogólne informacje o niej
(prosz? szczegó?owo si? nauczy? o niej)
-Wszystko o pi?kach z tamtejszych czasów - Wygl?d, budowa KAFLA i T?UCZKA,
BRAMKI-
2) Miot?a:
-Elementy budowy miot?y -
-Funkcje poszczególnych elementów - tak po jednym, dwóch zdaniach.
2.2) Zmiany z budowie:
-Budow ?redniowiecznej miot?y, jej w?a?ciwo?ci -
-Zakl?cie poduszkuj?ce - wynalazca, rok wynalezienia -
Klasy 2 i 3 -> + Wymiana us?ug.
2.3) Modele miote?:
-Nazwy modeli miote? (wszystkie, które s? w podr?czniku)
-Krótko opisa? -
+1 klasy - po jednym zdaniu
+2 klasy - po dwóch zdaniach
+3 klasy - po trzech zdaniach
+ klasy 3 - historia powstawania modeli miote? (o popycie itd. ze strony 11)
Do tego oczekuj? wszystkie date, które wystapi?y w wymienionych tematach.
Ogólnie to chyba wszystko, wi?c nie jest du?o ;) - Nauczcie si? dok?adnie :D
Ps.Jeszcze tak mi?dzy nami mówi?c zwró?cie uwag? na te pytania z podr?cznika,
które znajduj? si? na ko?cu ka?dego dzia?u... Mog? by? baaardzo podobne ;P
5.Sprawa dru?yn Quidditcha
Bardzo mi przykro z tego powodu, ?e w tym, jak?e krótkim roku szkolnym nie uda?o
si?
nam rozegra? ?adnego meczu, ani nawet wybra? sk??dów dru?yn, postanowi?em wybra?
kapitanów, którzy w przysz?ym roku poprowadz? dru?yny do zwyci?stwa! :)
Ze zg?osze? (których wiele nie by?o) wybra?em reprezentantów, a w?a?ciwie
reprezentantKI
domów -
GRYFFINDOR - Joana Granger
oraz
SLYTHERIN - Yennefer Lloyd
Które z?o?y?y podania. Je?eli kto? jest jeszcze ch?tny na stanowisko kapitana
którego? z domów
niech prze?le do mnie zg?oszenie z
Imieniem
Nazwiskiem
Domem
Klas?
Krótkim umotywowaniem, dlaczego to w?a?nie Ty powiniene?/na? zosta? kapitanem ;)
Na e-mail - stampbloodmore@o2.pl .
6.No i sprawa pozdrowie? ;D W razie pyta?, pró?b i za?ale? prosz? pisa?
GG:2227868
- Pozdrawiam i... zapraszam do ciekawej lektury - .....
7.Mi?a lektura...
*1. Temat wypracowania : Wp?yw upo?ledzenia umys?owego Gertie Keddle na histori?
Quidditcha.
Jak wszystkim powa?nym entuzjastom Quidditcha wiadomo to
Gertie Keddle zawdzi?czamy pierwsze potwierdzone wzmianki o trudnych pocz?tkach
tej gry. Prowadzi?a ona interesuj?cy pami?tnik. Przetrwa? on prób? czasu i do
dzi? mo?emy go podziwia? w muzeum quidditcha w Londynie. Przet?umaczone zosta?y
nieliczne zapiski, albo tylko ich cz??? udost?pniono opinii publicznej. Có?
autor sugeruje i? Gertie w takim przypadku zna?a jedynie jeden dzie? tygodnia, a
mianowicie wtorek. Tak wiec s? to jedynie fragmenty, mo?e t?umacz wybra? sobie
akurat takie momenty, a mo?e gra odbywa?a si? co tydzie?!!? No có? oczywi?cie
nikt o tym nie pomy?la?. Historycy przykleili Gertie od razu etykietk? osoby
ob??kanej;(. . Zamiast zauwa?y?, ?e na szcz??cie dla nas mieszkanka bagien
zwanych Queerditch Marsh potrafi?a pisa? (co i tak by?o ju? nie lada wyczynem na
prze?omie XI wieku) i dostarczy?a nam wielu istotnych faktów!!.
Ale có? skoro ju? sam temat pracy okre?la stan mentalny
Gertie Keddle jako wysoko odstaj?cy od normy postaram si? wykaza? zale?no?? jaka
wyst?powa?a mi?dzy jej stanem psychicznym a rozwojem gry Quidditch. Gertie
opisuje nam do?? dok?adnie ówczesne zasady.
Zawodnicy oczywi?cie latali na miot?ach rzucaj?c mi?dzy
sob? du?? skórzan? pi?k?. Samo zainteresowanie si? tym zjawiskiem i spisywanie
go na pergaminie musi by? objawem upo?ledzenia...Jednak Gertie poprzez swoja
interwencj? ( rzucenie uroku na niechcianego go?cia) spowodowa?a zmian? pi?ki do
gry. Dalej zawodnicy zacz?li celowa? ni? w drzewa, pierwowzór przysz?ych
obr?czy. [Cho? jak na wariatk? mia?a zdrowe komentarze xD].
Mo?na te? na przyk?ad postawi? tez? i? sam jej
(nieludzki) widok /wygl?d wzmaga? agresje w zawodnikach i brutalizowa? gr?. Lub
odwrotnie jak na ówczesne czasy by?a ona pi?kno?ci? i rozochoceni gracze starali
si? jej zaimponowa? wysokim poziomem rozgrywki. Wzmaga?o to adrenalin? i
sk?ania?o do ci??szej pracy. Z czym w obu przypadkach wi??e si? ch??
udoskonalenia gry i jej zasad. Potwierdzeniem tego mo?e by? ostatni
przet?umaczony nam zapisek g?ównej bohaterki. Opisuje ona ciekawe i prze?omowe
zdarzenie z jednego z amatorskich meczy nad moczarami. A mianowicie przybycie
osobnika okre?lonego mianem „wielkiego szkockiego czarownika”. Wed?ug Gertie to
w?a?nie on jako pierwszy zaczarowa? otoczaki, aby sta?y si? pierwowzorem
dzisiejszych t?uczków i lata?y niebezpiecznie czyhaj?c na najdrobniejszy b??d
zawodnika.(Wtedy nie u?ywano jeszcze pa?ek co jest dla mnie do?? dziwne
przypominaj?c sobie obraz cz?owieka pierwotnego i jego pierwsze narz?dzie).
Tak wiec Gertie by?a nie tylko wnikliw? obserwatork? ale
i mo?na powiedzie? wspó?czesna groupies. Zdawa?a si? z lekko?ci? przyznawa? i?
gra wcale a to wcale jej nie interesuje. A przygl?da?a si? jej do?? uwa?nie i
uzna?a to za zjawisko tak podnios?e i godne zapami?tania, ?e udokumentowa?a
systematycznie wszelkie zmiany w sposobie gry w swym pami?tniczku. A nawet
nazwala jednego z graczy osi?kiem(ówczesny komplement), ja widz? tu ukryty
podtekst i znamiona prawdziwego po??dania. Gertie by?a prekursork? wspó?czesnych
fanek sportu.(A raczej dobrze zbudowanych sportowców:> i matk? wszelkiego
rodzaju cheerlidingu).Od tego czasu sportowcy stali si? powa?nym obiektem
zainteresowania samotnych kobiet. A to wszystko dzi?ki pomylonej Gertie. Wie?ci
wszak?e szybko si? rozchodz? po ma?ych wsiach i osadach...a potem dalej hen a?
za horyzont. A dzi?ki wci?? zwi?kszaj?cemu si? zainteresowaniu „t? nowa gra”.
Coraz wi?ksza ilo?? m?odych ludzi pragn??a spróbowa? swych si?. Zapewne co si? z
tym wi??e zwi?kszy?y si? te? ?rodki i dotacje na sprz?t oraz jego udoskonalanie.
Wracaj?c do stanu psychicznego naszej bohaterki wspomina
ona o zbieraniu pokrzyw i pó?niejszym ich konsumowaniu w postaci herbatki. Jak
powszechnie wiadomo na wariatów wspó?cze?nie stosuje si? ?rodki uspokajaj?ce, a
takie w?a?ciwo?ci ma w?a?nie tamtejszy wywar pokrzywowy.
Keddle by?a tak?e czarownic? co wi??e si? jednoznacznie
z przej?ciem i przeniesieniem w magiczne realia zasad Quidditcha. Wszak?e gdyby
by?a mugolem nikt z nas nie pozna? by jej pami?tnika, lub by?oby to dzie?o
niszowe.
Mo?na wiele gdyba? o stopniu upo?ledzenia umys?owego
Gertie Keddle , ale nikt nie mo?e odebra? ponadczasowej i wielce historycznej
wagi jej udokumentowanych zwierze?. Kobieta ta b?dzie po wsze czasy uto?samiana
z pocz?tkami tak szlachetnej i spektakularnej gry jaka jest quidditch. Wnosz?c
nowe, inne mo?liwo?ci wspó?zawodnictwa i rozrywki do magicznego ?wiata.
Okraszaj?c czytelnika swym niewiarygodnym dowcipem i elokwencj? oraz wskazuj?c
nowe inne ?wiat?o na ?redniowieczne domniemane zacofanie.
*2. Temat wypracowania: Wp?yw literki h na literk? t w nazwisku twórcy zakl?cia
poduszkuj?cego Elliota Smethwycka.
Zaczn? od tego, ?e Elliot Smethwyck by? wynalazc?
zakl?cia, które totalnie zmieni?o dalszy los qudditch’a a mianowicie ulepszy?o
miot?y, ale w taki sposób ?e wygl?da?o to jakby min??y wieki czyli tak jakby
rozwój tej przemiany przy?pieszono. A mianowicie na miot?y rzuci? zakl?cie
poduszkuj?ce*, które by?o jak ju? wspomnia?am totalnym zaskoczeniem. Dla graczy
oznacza?o to totaln? modernizacj? w ich lataniu podczas meczu na miotle.
Graczom by?o wygodnie, nie czuli si? nie komfortowo,
tylko ju? mogli d?u?szy czas utrzymywa? si? na miotle.
Nazwisko naszego wynalazcy jest bardzo specyficzne i
ma?o spotykane, oraz do?? trudne do wymówienia, czyli mo?na powiedzie?, ?e jest
z pewno?ci? zagraniczne.
Wi?c wynika z tego, ?e ka?dy obcokrajowiec mo?e mie?
problem z wymow?. Czy w takim razie jest w ogóle sens go wymawia?? Tak niektórzy
mog? stwierdzi?, ?e nie ma sensu i pos?ugiwa? si? imieniem, które tak?e kryje w
sobie wiele tajemnic, ale niektórzy s? dumni, ?e je dobrze wymawiaj? i? tak?e
mog? chwali? si? ?e znaj? jego histori? b?d? odpowied? na dzisiejszy temat mojej
wyczerpuj?cej pracy.
Jak si? bli?ej przyjrzymy temu nazwisku to wygl?da ono,
tak
S M E T H W Y C K, czyli przewag? maj? spó?g?oski nad
samog?oskami. Ale jaki jest wp?yw litery h na liter? t? Musz? przyzna?, ?e jest
to podchwytliwe pytanie, poniewa? samo w sobie jest ?atwe wr?cz banalne, a
odpowied? mo?e by? intryguj?ca oraz zaskakuj?ca.
Wiemy, ?e w j?zyku angielskim nie czytamy litery h, ona
po prostu zanika, wi?c za to czytamy liter? przed ni? mocniej zaakcentowan?, i
oczywi?cie jak mo?na zauwa?y? akcent w ca?ym zdaniu potem pozostaje prawid?owy.
Wi?c mo?emy powiedzie?, ?e to ju? jest jeden wp?yw tej litery. Ale zastanówmy
si? po co w ogóle ta litera jest tu napisana je?eli zanika w mowie? Ale?
odpowied? jest nast?puj?ca, jak wiemy nazwisko w tamtych czasach, mog?o ulec
pewnej zmianie, poniewa? je?eli rodzina si? przemieszcza?a z miejsca do miejsca,
i si? rozdziela?a to pokolenia tej rodziny nosi?y ju? w?a?nie zniekszta?cone to
nazwisko ale pami?tajmy ?e mówimy tutaj o latach 1820.., Ale to jest tylko
przypuszczenie kolejnym mo?e by?, ?e sam wynalazca sobie t? literk? h doda? wi?c
powracaj?c do tematu pracy jaki jest jej wp?yw na literk? t, wi?c my?l? ?e
wi?kszego wp?ywu jak ju? poda?am powy?ej nie odnajd?. Równie? uwa?am ?e ta
literka jak inne nie robi wi?kszego znaczenia, ale warto tak?e doda? ?e ka?dy ma
swoje subiekcje, oraz ró?ne przypuszczenie i interpretacje na ten temat wi?c po
prostu wystarczy uruchomi? swoj? bezgraniczn? wyobra?ni? i pomy?le? co s?dzimy
na ten temat.;)
*Tylko wynalazca zakl?cia zna jego tre?? (formu?k?) ,
(ale pami?tajmy, ?e Nasz pan profesor od qudditch’a Stamp Bloodmore kiedy?
wspomina? ?e je zna, ale niestety nie pochwali? si? nam nim).
|