Plan |
KLASA I
Brak zajęć
KLASA II
Brak zajęć
* zajęcia dodatkowe
** zajęcia odrabiane
Uwaga: osoby, które wypełnią deklarację udziału w zajęciach dodatkowych, mają obowiązek na nie uczęszczać.
|
|
Prefekci i Opiekunowie |
Opiekun:
Prefekci:
Opiekun:
Prefekci:
Opiekun: Dawid Carter
Prefekci: Dawid Carter Jr
Opiekun:
Prefekci:
Prefekci naczelni:
-
-
Kontakt - Prefekci
|
|
Zmieniacz Czasu |
Grudzień |
Nd |
Pn |
Wt |
Sr |
Cz |
Pt |
So |
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | |
|
|
|
|
Test Doskonałego Bajkarza |
[ Była druga w nocy. Alojzy leżał w łóżku i mimo że położył się o północy, czyli jak na niego bardzo późno, nadal nie mógł zasnąć. Przewracał się z boku na bok, próbując liczyć skaczące wozaki, ale przynosiło to tylko efekt odwrotny do oczekiwanego, bo co zaczął liczyć, to mylił się w rachubie i to go jeszcze bardziej wytrącało z równowagi. Czarodziej cały czas zastanawiał się nad powodem, dla którego Nikodem odwołał wczorajsze spotkanie. To już wręcz stało się ich niepisaną tradycją, że w sobotnie popołudnia spotykali się przy kuflu kremowego piwa i ucinali sobie miłą pogawędkę.
Alojzy sam nie wiedział, co ma o tym myśleć. Bał się, że jego przyjaciel może się na niego obraził. Ale z drugiej strony – podpowiadał mu rozum – za co właściwie? Nic przecież złego nie zrobił. To Nikodemowi ostatnio zebrało się na żarty, ale nie miał mu tego za złe, bo kochał go jak swego brata. Obawiał się też, czy coś się może nie stało z nim albo z Maurycym. To trochę dziwnie mu wyglądało: mieć wnuka i nie wiedzieć, co się z nim dzieje? Wprawdzie sam nie doczekał się wnuków i trochę tego Nikodemowi zazdrościł, że ten ma ich tyle, że aż trudno mu je zliczyć.
Gdy tak leżał i rozmyślał, nagle ogień w kominku zaczął dziwnie trzeszczeć. Mugole na ten widok zaczęliby w pośpiechu gasić płomienie, jednakże Alojzy wiedział, że to znak, że ktoś chce się z nim skontaktować. Czarodziej jednak zdziwił się nie na żarty, bowiem zegar, który wisiał nad kominkiem wskazywał, że jest już w pół do trzeciej. Kto u licha chce się z nim skontaktować o takiej nieludzkiej porze? Zagadka jednak szybko się rozwiązała, bo w kominku pojawiła się głowa nikogo innego tylko Nikodema! ]
– Nikodem?! – wykrzyknął zaskoczony mężczyzna. – Co ty tutaj robisz i to o takiej porze? Stało się coś?
– Tak i nie... – zaczął czarodziej trochę tajemniczo. – To zależy, jak na to spojrzeć.
– No mówże wreszcie i mnie nie denerwuj. Ja tu od zmysłów odchodzę, co się z Tobą dzieje! – gdyby mógł, to by teraz cisnął czymś w Nikodema, ale postanowił się pohamować w nadziei, że dowie się w końcu, o co chodzi.
– Ze mną w porządku, tylko ten wnuk Maurycy... – znowu zawiesił głos.
– Co z nim?
– No, nie ma go…
– To już dwa tygodnie temu wiedzieliśmy – w głosie Alojzego można było wyczuć wyraźną irytację.
– No tak, ale chodzi o to, że… ja nie mam wnuka o imieniu Maurycy – przyznał się czarodziej, jednocześnie uciekając wzrokiem.
– Nikoś, przecież jak Ci to sugerowałem, to się zarzekałeś, że go jednak masz.
– No i się myliłem, a powinienem był to sprawdzić.
– Coś się jednak stało? – Alojzy znowu się zatroskał o przyjaciela.
– Eee... no tak – twarz Nikodema zrobiła się jeszcze bardziej czerwona, o ile to w ogóle możliwe, od rozżarzonych kawałków drewna. – No bo ja się dałem złapać… metodą na wnuczka.
– Cooo? – mężczyzna zrobił najpierw wielkie oczy, później otworzył usta, następnie je zamknął, a później już tylko śmiał się nieprzerwanie.
– Nie żartuj. Ty? Naprawdę? – pytał z niedowierzaniem.
– No niestety – Nikodemowi nie pozostało nic innego tylko się przyznać. Sam sobie wyrzucał, jak mógł się tak głupio zachować…
– Ja myślałem – Alojzy nadal nie mógł powstrzymać się od śmiechu – że to tylko mugolom się zdarza.
– Najwidoczniej nie tylko – uciął staruszek, po czym szybko zmienił temat. – Nasza wizyta w HP School jest aktualna?
– No oczywiście – czarodziej potwierdził i kamień spadł mu z serca, że sytuacja się jednak wyjaśniła, bo obawiał się, że przyjaciel zamierza odwołać nie tylko spotkanie w Dziurawym Kotle, ale i wizytę w szkole. – Już się przecież umówiliśmy z dyrektorem Desmondem.
– No to dobrze. Tylko nie zdradź mnie, proszę… bo uduszę! – i jego twarz zniknęła w płomieniach. ]
Droga Młodzieży!
Zapraszamy Was jak zwykle bardzo serdecznie na spotkanie z nami i z baśniami. Tym razem przygotowaliśmy Test Doskonałego Bajkarza, dzięki któremu poznamy, kto z Was najlepiej zna baśnie Barda Beedle’a. Jednakże nie zabraknie też innych atrakcji. Liczymy więc na Waszą obecność. Czekajcie na nas dziś (tj. 09.04) o godz. 20:30 w Wielkiej Sali.
Kłaniamy się nisko
Alojzy Bagshot
Nikodem Peverell
Na fanpage'u naszej szkoły czeka na Was pytanie. Za podanie prawidłowej odpowiedzi można zdobyć punkty, galeony i fasolki. Zapraszamy więc do odwiedzenia FB i dawania lajków.
Łap ŚWISTOKLIK!
|
rzuć czar [0] |
|
|
Sieć Fiuu |
Zadaj pytanie Zgredkowi
Masz pytanie? Napisz do nas na szkolny kominek
pod numerem: 64699990
lub
na szkolną sowę
pod adresem: dyrekcja@hogwart.pl
Odpowiemy na wszystkie pytania dzielnych magów!
|
|
Wielka Sala |
WIELKA SALA
Oświetlały je tysiące świec unoszących się w powietrzu ponad czterema długimi stołami, za
którymi siedziała reszta uczniów. Stoły zastawione były lśniącymi złotymi talerzami i
pucharami. U szczytu stał jeszcze jeden długi stół, przy którym zasiadali nauczyciele.
[Kliknij na obrazek, aby wejść do Wielkiej Sali]
WIELKA SALA
REJESTRACJA NICKA
|
|
|
|